sobota, 21 września 2013

RODZINA

Najważniejsze jest nie obwiniać, nie zrzucać winy i nie tworzyć z terminu rodzina synonimu do ''przyczyna moich zaburzeń odżywania" JEDNAK wychowanie, stosunki między rodzicami, sami
rodzice jako zwykli, najzwyczajniejsi ludzie i nasza interpretacja ich zachowań, oczekiwań. To jak podświadomie lub świadomie próbujemy im zaimponować, zwrócić na siebie uwagę, być lepszymi od rodzeństwa.

Jeżeli chodzi o wpływ rodziny to zwraca się głownie uwagę na

  • elementy utrudniające budowanie własnej wartości
  • ograniczona autonomia
  • przedłużająca się wzajemna zależność dzieci od rodziców
  • prestiż rodziców lub gdy prestiżem rodziców stają się nasze sukcesy
  • zaburzenia odżywiania w rodzinie
  • występowanie chorób afektywnych
  • alkoholizm
  • nawyki żywieniowe
Częstym problemem jest też relacja MATKA-CÓRKA, tutaj można pobawić się w czerń i biel, albo jesteśmy najlepszymi przyjaciółkami, albo największymi wrogami. Co jeżeli to drugie? Co jeżeli działa slogan ''nie chce być jak swoja matka!"? Prawdopodobnie im ona bardziej będzie sobie odpuszczać, tym my będzie więcej od siebie wymagały.

czwartek, 19 września 2013

DĄŻENIE DO DOSKONAŁOŚCI

W czasie niewymiotowania, nieprzeczyszczania się i ciągłego trwania w ruchu będziemy też MĄDRZAŁY <3 Nasz nieprzyzwoity rozwój skoncentrujemy egoistycznie, oczywiście, na sobie, lek na raka później.

Teraz nadeszła chwila na analizę książkowych przyczyn wystąpienia zaburzeń odżywiania.

DĄŻENIE DO DOSKONAŁOŚCI


Ogólnie dążenie do doskonałości powinno zostać wpisane do grona zalet i już tam na wieki pozostać JEDNAK część z nas dobrze wie, że potrafi to wszystko stać się patologią. Wprowadzono nawet pojęcie perfekcjonizmu klinicznego. Kiedy patologia? To ten moment, kiedy dobre samopoczucie i wysoką samoocenę wiążemy z osiąganiem trudnych celów. Na szczycie jest się raz, wbija się flagę, czeka aż chwile się powygina na wietrze, tu zdjęcie, tam zdjęcie szybki rzut oka na horyzonty, w tym czasie pięć razy myśl ‘’ale ja jestem zajebisty”, łyk wody, ciastko, 3 razy ''ale jestem zajebisty!", ewentualnie aktualizacja na facebooku i schodzimy. Jednak ile trwa samo wchodzenie? Ile kosztuje? To stała rywalizacja, stałe napięcie, stały lęk przed porażką, strach przed porażką.

Co leży u podstaw klinicznego perfekcjonizmu?

·         Niska samoocena

·         Wysoki samokrytycyzm

·         Obawa przed odrzuceniem

·         Kierowanie się opiniami innych

Oczywiście już podczas schodzenia z naszego Munt Everestu rozglądamy się za nową górą, czasami nawet wchodzimy na kilka na raz.

Co jeszcze jest naszym błędem? Dlaczego po osiągnięciu sukcesów ciągle czujemy się małe i nic nie warte?

ROLA PRZYPADKU W NASZYCH OSIĄGNIĘCIACH. Oczywiście istnieje zawsze i zawsze jest minimalna, ale u nas? Ile razy tłumaczyłyście sobie swój sukces tak długo, aż stał się wynikiem działania wszystkich innych, tylko nie waszego?

poniedziałek, 9 września 2013

NOCNA ŚCIEMA ! ! !

Dziewczyny ! 47 dni 7h i 36 minut zostało do DWÓCH wydarzeń! Pierwsze to przejście z czasu letniego na zimowy, a drugie to PÓŁMARATON/MARATON  Nocna Ściema! 

http://nocnasciema.com/   http://nocnasciema.com/   http://nocnasciema.com/

47 dni i 7 h oznacza, że każdy może jeszcze zdążyć się przygotować
Impreza oznacza, że macie dokładnie poznaczony cel (21,0975km) i dokładnie określony czas na jego osiągnięcie.
Zmiana czasu oznacza, że PRZEBIEGNIECIE SWÓJ PIERWSZY/KOLEJNY PÓŁMARATON Z CZASEM O CAŁĄ GODZINĘ LEPSZYM! ponieważ podczas biegu cofniemy zegarki o 1h !

NO SAME PLUSY!

miejsce imprezy: KOSZALIN
koszt (przy zapisie do 13 września) 49pln

czwartek, 5 września 2013

ANKIETA PSYCHIATRYCZNA

Dziewczyny !
Co do sportu, to będzie się on przewijał jeszcze trochę, troszeczkę zanim pojawią się znowu pomysłu na diety, liczenie kalorii itd.

Przypominając: 1. jemy obiady 2. nie jemy między posiłkami 3. nie wymiotujemy 4. nie przyjmujemy ŻADNYCH środków odchudzających 5. nie liczymy kalorii 6. nie stosujemy diet

R u s z a m y   s i ę !


Prawdopodobnie trochę przytyjecie na początku, prawdopodobnie schodzenie z wagi przez pierwszy miesiąc będzie trochę powolne, ale NIE WAŻNE! wszystko się rusz przysięgam, cierpliwości. Sport, sport, sport.

W międzyczasie...

Na kółku psychiatrycznym razem z kilkoma innymi dziewczynami przygotowywałyśmy pracę naukową poruszającą problem anoreksji i bulimii.

Chciałam Wam ją pokazać w dużym skrócie


WSTĘP:

Zaburzenia odżywiania (ZO) stanowią jeden z ważniejszych problemów współczesnego świata. Dążenie do idealnej sylwetki w naszym kręgu kulturowym coraz częściej utożsamiane jest ze szczęściem
i powodzeniem w życiu, a jego osiągnięciu poświęca się zarówno zdrowie fizyczne, jak i psychiczne. Rosnące zainteresowanie zagadnieniem oraz niewielka ilość podobnych statystyk skłoniły nas do przeprowadzenia badania przesiewowego wśród młodzieży szczecińskich szkół.

CELE PRACY:

  1. Określenie potencjalnej częstości występowania zaburzeń odżywiania i regulacji masy ciała wśród uczniów szczecińskich szkół, z próbą wyselekcjonowania osób z bulimią lub anoreksją.
  2. Określenie jaki procent badanych wykazuje subkliniczne objawy ww. zaburzeń
    z charakterystyką poszczególnych podgrup.
  3. Oszacowanie ilu uczniów stosuje leczenie.

MATERIAŁ I METODY: 

Badanie przeprowadzono w grupie 232 licealistów w wieku 16-18 lat; z czego 66% stanowiły dziewczęta, a 34% chłopcy. Badani wypełniali samodzielnie kwestionariusz Eating Attitude Test (EAT-26) się oraz odpowiadali na 4 pytania dotyczące objawów zaburzeń odżywiania oraz leczenia. Do analizy statystycznej wykorzystano program Microsoft Exel.


WYNIKI I WNIOSKI:

1. U 17,88% dziewcząt i 5,13% chłopców wynik wskazywał na występowanie objawów zaburzeń odżywiania, natomiast u 3,97% dziewcząt i 2,56% chłopców  wynik badania sugerował poważne zaburzenia odżywiania.

2. 74,54% uczniów miało prawidłowe BMI, 12,04% niedowagę, a 13,43% nadwagę.

3. 85,23% (178) osób wskazało na chęć zmiany BMI, z tego 79,21% (141) chciałoby schudnąć (82% dziewcząt, 17% chłopców). Przytyć pragnęło 21,35% (38) badanych (w tym 29% dziewcząt i 71% chłopców).

4. 22,41% badanych stosowało dietę.

5. 17,67% badanej grupy jako swoją idealną wagę podało wynik, który zgodnie z tabelami należnej masy ciała wskazuje na niedowagę.

5. Spośród osób, u których na podstawie ankiety stwierdzono poważne zaburzenia odżywiania (>37 punktów), żadna się nie podjęła leczenia. Wśród uczniów z ich pewnymi objawami ZO 19% (5) przynajmniej raz poddało się leczeniu z tego powodu.

6. Wśród osób, które przynajmniej raz w przeciągu ostatnich 6 miesięcy miało napad obżarstwa, 57,14% jest przerażonych nadwagą.


WNIOSKI:

1. Osoby z poważnymi zaburzeniami odżywiania stanowiły niewielki procent badanych, natomiast często występują objawy wskazujące na ZO o lżejszym przebiegu.
2. Zdecydowana większość badanych ma prawidłową masę ciała i mimo to chce je zmienić.

3. Wśród dziewcząt występuje częściej chęć obniżenia masy ciała, natomiast chłopcy woleliby ją zwiększyć.


4. Osoby z poważnymi zaburzeniami odżywiania w grupie nie korzystały nie poddawały się leczeniu.


Pracę przygotowywałyśmy z użyciem ankiety EAT-26, zachęcam do rozwiązania jej teraz i po 3 miesiącach walki z chorobą. Jestem ciekawa jak bardzo zmienią się Wasze wyniki :)
Każdej zainteresowanej prześlę ankietę na adres e-mail :)
Buziaki! :))

poniedziałek, 2 września 2013

SQUASH

''Nie samym bieganiem.."- to błąd, ale chyba faktycznie nie samym.
Ostatnio, przynajmniej wśród moich znajomych, jest wielka squashowa rewolucja


Najpierw widziałam tą grę w filmach o bogatych ludziach, ale myślałam, że po prostu łatwiej nakręcić scenę na małej sali niż na polu golfowym, później kiedy byłam au pair w Londynie moja rodzina grała w to 3razy dziennie. Teraz? Squash jest wszędzie.

W ramach ''skoro wy tak, to ja tak'' zaczęłam grać w tenisa (polecam), dając squashowi disa pełnego nienawiści JEDNAK!

Zadałam kilku znajomym pytanie ''dlaczego squash" i oprócz odpowiedzi typu ,,graj w squasha bo tak i chuj"

Dostałam kilka odpowiedzi, które prawie mnie zainspirowały i tłukę się z myślami, czy jednak na tajniaka nie uprawiać tego sportu nocą, po ciemku w garażu, bo przecież słowo się rzekło- powiedziałam iż gardzę.



Ale Wy się inspirujcie, o to cytaty:


,,Milion kalorii do spalania mega rywalizacja super jest kogoś pokonać po 2 miesiącach treningu





 

BUTY BIEGOWE

Martha Incognito, której dziwnego nicknamu nie można tu zdradzać, bo rodzi wiele pytań i pytań do pytań, została zainspirowana do PONOWNEGO! biegania <3


Podzieliła się też fajnym artykułem, którego nie każdemu chciałoby się samodzielnie wyszukiwać, bo pierwszeprimo KTO BY W OGÓLE POMYŚLAŁ, ŻE ISTNIEJE?! no i po drugieprimo- komu by się chciało?

Chodzi o buty do biegania i ich ceny. Dostałam artykuł o przeprowadzonym teście TANICH butów do biegania. Zanim dostaniecie link, szybki skrót!

LIMIT CENY to 1 0 0 pln- da się znaleźć na ulicy, albo zabrać dowolnie wypatrzonemu przedszkolakowi siłą, więc kto lubi notorycznie oszczędzać, może znaleźć kolejny powód by jednak nie biegać w sandałach.


JEDNOCZEŚNIE! Autorzy artykułu otwarcie mówią, że buty przez nich wybrane nie nadają się do biegania na dłuższe dystanse niż 5-7km, są raczej przeznaczone dla tych, którzy dopiero zaczynają i jeszcze nie są pewni, że przy bieganiu zostaną. Więc jeżeli na pytanie 'a może półmaraton?" odpowiecie sobie TAK! zainwestujcie.

Ogólnie wygrał LIDL i buty za 65pln
Co może ucieszyć- już na trzecim miejscu są buty za jedyne...34,99pln :)

Zobaczcie sami -> http://polskabiega.sport.pl/polskabiega/56,105612,14481877,Test_tanich_butow_biegowych.html#MT

Martha dzięki weź biegaj ! :)